Dziś (czwartek 10.05) do jezior Trzesiecko i Wilczkowo wpłynął młody węgorz (fachowo: obsadowy – podchowany). Koszt dzisiejszej – ostatniej tej wiosny, finansowanej przez miasto akcji zarybieniowej to 19 150 zł.
Kilkunastocentymetrowe rybki dostarczyła do Szczecinka firma PPPU-H „Leśnik” z Ujścia.
– Zakupiliśmy 80 kg narybku węgorza. Do jeziora Wilczkowo trafiło 20 kg narybku a do jeziora Trzesiecko – 60 kg – mówi „Miastu z Wizją” Marek Albrecht z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Akcja zarybieniowa szczecineckich jezior prowadzona przez miasto będzie kontynuowana jesienią. Wówczas do naszych miejskich akwenów trafi narybek sandacza i lina. Łącznie na „wędkarskie zasilenie” Trzesiecka i Wilczkowa miasto wyda w tym roku ponad 62 tys. zł.
Mimo, że szczecineckie jeziora są w jurysdykcji Polskiego Związku Wędkarskiego, na mocy porozumienia z wędkarskim stowarzyszeniem, ratusz asygnuje corocznie pokaźne sumy na zakup narybku atrakcyjnych wędkarsko gatunków ryb. Wspomaga tym samym PZW w wywiązywaniu się z operatu Obwodu Rybackiego jeziora Trzesiecko nr 1 na rzece Nizica. Przewiduje on coroczne zarybienia obwodu narybkiem za kwotę blisko 250 tys. zł. W jego skład wchodzą, oprócz wspomnianego Trzesiecka i Wilczkowa, także jeziora: Radacz Duży i Radacz Mały, Lipno, Juchowo oraz Ciemino.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk
Uzupełnienie artykułu:
W akcji zarybieniowej prowadzonej na Stanicy Wędkarskiej udział wzięły dzieci i młodzież ze szczecineckich szkół i przedszkoli.
– To niezwykle fajna inicjatywa, którą kultywujemy już od pewnego czasu. Ma ona na celu budowanie świadomości ekologicznej od najmłodszych lat – mówi „Miastu z Wizją” Mariusz Getka, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Foto do aktualizacji: Marek Albrecht – UM Szczecinek
Aktualizacja nr 2:
Również dziś (czwartek 10.05) zarybianie szczecineckich jezior przeprowadził Polski Związek Wędkarski.
– Do jezior Trzesiecko, Ciemino, Juchowo, Lipno i Radacz trafił narybek żerujący szczupaka w ilości około 100 tys. sztuk. Pieniądze na zakup narybku pochodziły ze składek wędkarzy koszalińskiego Okręgu PZW – mówi „Miastu z Wizją” Jarosław Liniewicz, członek zarządu Koła PZW „Jesiotr”.
Sławomir Włodarczyk