Strażnicy rybaccy Koła PZW „Jesiotr” zakupili sprzęt potrzebny im w akcjach przeciwko kłusownikom. Do dyspozycji strażników jest już samochód terenowy, silnik spalinowy i kamery, tzw. „fotopułapki”. Strażnicy czekają jeszcze na laptop ze specjalistycznym oprogramowaniem i drukarkę. Łącznie nasi wędkarze otrzymali 32,5 tys. zł.
– Zdecydowaliśmy się na samochód osobowo – terenowy Suzuki Vitara z napędem na cztery koła przystosowany do przewozu sprzętu i przyczepy np. z łodzią – mówi „Tematowi” szef Społecznej Straży Rybackiej Koła PZW „Jesiotr” Artur Pankanin.
– To solidny pojazd o mocy 128 KM i pojemności silnika 2,0. Kupiliśmy też silnik zaburtowy do łodzi o mocy 4 KM oraz dwie kamery fotopułapki wraz z wyposażeniem. To bardzo zmyślne urządzenia umożliwiające dozór terenu. Dzięki łączności internetowej niemal natychmiast możemy otrzymać zdjęcia o wysokiej rozdzielczości. Są one przesyłane z fotokamery na nasz komputer. Urządzenia mogą być montowane w miejscach trudno dostępnych niezauważalnych przez kłusowników. Szczegółów nie chcę ujawniać. Czekamy jeszcze na laptop i drukarkę. Nasza straż rybacka jest coraz lepiej wyposażona, dzięki czemu jesteśmy zdecydowanie skuteczniejsi w działaniu na wodzie i w terenie.
– Pomoc dla strażników byłą możliwa dzięki realizacji projektu w ramach Operacyjnego RYBY 2007-2013 pn. „Zrównoważony rozwój obszarów zależnych od rybactwa” z terenu objętego działaniem Lokalnej Grupy Rybackiej „Partnerstwo Drawy” w Szczecinku – mówi „Tematowi” Dariusz Siubdzia, dyrektor szczecineckiego Biura LGR.
– Sprzęt jest przeznaczony nie tylko do zwiększenia efektywności w walce z kłusownictwem, ale też ochroną ichtiofauny na jeziorach szczecineckich i innych akwenach na terenie powiatu szczecineckiego. Do tej pory nasi strażnicy korzystali z prywatnych środków transportu. Dzięki pojazdowi bez problemu będą mogli przemieszczać się niezależnie od stopnia trudności terenu, co ułatwi im m.in. dotarcie do trudno dostępnych miejsc w celu prowadzenia kontroli. (sw)
Źródło: temat.net