Doskonała rozrywka, przednia zabawa, moc wędkarski wrażeń i to, co najważniejsze, czyli kilkanaście godzin spędzonych na łonie natury, to niezaprzeczalne walory wczorajszych i dzisiejszych (sobota/niedziela – 26/27.08) zawodów wędkarskich pn. „Nocne Wędkowanie 2017”.
Na sportową rywalizację nocną porą umówili się wędkarze koła PZW „Jesiotr”.
– Spotkaliśmy się w sobotę o godz. 18 na plaży w Świątkach – mówi „Miastu z Wizją” Jarosław Liniewicz, członek zarządu „Jesiotra”.
– Omówienie spraw organizacyjnych, ciepły posiłek, losowanie stanowisk i można było rozpocząć zmagania z rybami. Koledzy zaczęli wędkować o godz. 19. Wspólnie ustaliliśmy, że koniec zawodów będzie miał miejsce w niedzielę o godz. 7.
Po 12-godzinnych zmaganiach z rybami „Nocne Wędkowanie 2017” wygrał Andrzej Mnich z wynikiem 4560 pkt.
– Wylosowałem dobre stanowisko (najbliżej wzgórza Marientron – dop. red.). Wieczorem ryba brała, w nocy średnio, nad ranem znów dobrze – skwitował w rozmowie z nami swoje wędkowanie zwycięzca nocnych zawodów.
Drugie miejsce na podium zajął brat Andrzeja – Tomasz Mnich z wynikiem 3800 pkt., a trzecie – Ryszard Łukaszewicz, „łowiąc” 2700 pkt.
Koleje miejsca zajęli: Tomasz Kamyszek, Marcin Wołodkowicz, Piotr Wawrzyniak, Krzysztof Raczkowski, Przemysław Kalinicz, Dawid Wrześniewski i Grzegorz Polak (ex aequo), Mirosław Jakubowski i Dariusz Mielnikiewicz. Komisja zawodów sklasyfikowała łącznie 12 wędkarzy.
Od siebie dodajmy, że najczęściej do wędkarskich siatek trafiały leszcze i płocie. Nie brakowało też krąpi i okoni,
Za pierwsze trzy miejsca zarząd „Jesiotra” ufundował nagrody pieniężne w postaci bonów towarowych o wartości: 200 zł, 150 zł i 100 zł do realizacji w sklepie wędkarskim. Wylosowano tez dodatkowe nagrody – upominki ufundowane przez sponsora zawodów Bogdana Bartona – Chata Wędkarza.
Sędzią głównym nocnych, wędkarskich zmagań była Maria Siebert.
Zarówno prezes koła jak i pani sędzia podziękowali kolegom za wspólną zabawę i bezpieczne wędkowanie.
Na zakończenie zawodów wędkarze pozowali „Miastu z Wizją” do wspólnego, rodzinnego zdjęcia.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk